Od dłuższego czasu słyszy się o problemach finansowych, z którymi borykają się kluby PlusLigi. Najwięcej zamieszania wywołały kłopoty Stoczni Szczecin, jednak w złej kondycji znajduje się też Chemik Bydgoszcz. PZPS poprosił oba kluby o wyjaśnienia.
Mimo, że na ustach wszystkich fanatyków polskiej siatkówki męskiej są problemy finansowe Stoczni Szczecin, nie jest to jedyna drużyna, która popadła w długi. Chemik Bydgoszcz, bo o nim mowa także ma olbrzymie zadłużenia. Podczas środowej sesji rady miasta poinformował o tym prezes klubu, Janusz Zacniewski.
Okazuje się, że Chemik Bydgoszcz do końca roku musi spłacić pożyczkę w wysokości pół miliona złotych. Nie są to jednak jedyne zadłużenia klubu. Zobowiązania wobec ZUS-u, Urzędu Skarbowego, zawodników i trenerów wynoszą 800 tysięcy złotych.Dług umorzony to 260 tysięcy złotych.
W dniu dzisiejszym PZPS, za pomocą Twittera poinformował o wydaniu pisemnej prośby do włodarzy Chemika Bydgoszcz, a także Stoczni Szczecin o wyjaśnienie sytuacji w klubach.
Autor: Agnieszka Piasecka
Źródło: twitter/informacja własna